Od dłuższego czasu zastanawiam się dlaczego nie mogę złapać perfekcyjnej (lub chociaż dobrej) ostrości w czasie nagrywania materiału AVI Jowisza. Nie mogę uchwycić subtelnych detali pasów atmosferycznych. 11 calowy teleskop Schmidt-Cassegrain z ogniskową 2.8 m jest wymagającym sprzętem, nie mniej jednak na
na kilka podjeść jakie zrobiłem w ostatnim czasie nie udało mi się wyostrzyć obrazu w całym polu. Zdaję sobie sprawę, że największym „wrogiem” jest turbulętność atmosfery czyli seeing, ale czy jedynym? Jest jeszcze jeden niezmiernie ważny element to dobrze skolimowany teleskop. Kolimacja teleskopu SCT polegana na takim ustawieniu lustra wtórnego względem lustra głównego aby uzyskać maksymalną centryczność krążków dyfrakcyjnych widocznych przy mocno nieostrym obrazie jasnego punktu (np. gwiazdy)
Dziś sobie uzmysłowiłem, że do tej pory ani razu nie kolimowałem optyki. Na początku chyba z obawy, że jak coś rozkręcę to będzie duży kłopot z ponownym ustawieniem a później to właściwie całkowicie o tym zapomniałem. Co prawda, przy ustawianiu ostrości, gdy obraz jest mocno rozogniskowany widzę okrągły cień zwierciadła wtórnego i zawsze wydaje mi się dość centryczny ale nigdy się temu bliżej nie przyglądałem i tym bardziej nie przeprowadzałem kolimacji na ostrym obrazie. Dziś więc przyszedł czas olśnienia … zabieram się do pracy. Teleskop można kolidować albo w dzieci przy użyciu „sztucznej gwiazdy” albo w nocy kierując teleskop na jasną gwiazdę.
Jeszcze przed świętami wielkanocnymi udało mi się zamówić w sklepie internetowym AllSky „Sztuczną gwiazdę” jak na załączonym obrazku obok (dostawa błyskawiczna – polecam). Urządzenie małe, mieści się w dłoni, wykonane bardzo solidnie. Generowana plamka świetlna, imitująca światło gwiazdy, ma rozmiary 50 mikro z możliwością regulacji natężenia światła. Na przedniej części nadrukowana jest tabela z minimalnymi odległościami teleskopu od „gwiazdy” w zależności od apertury – dla SCT 11” to dystans 24 metry. Drugą przydatną rzeczą przy kolimacji jest prosty software Mire de Collimation, który generuje siatkę w postaci okręgów za pomocą których można dokonać oceny czy cień zwierciadła wtórnego jest koncentryczny względem zwierciadła pierwotnego. Program można pobrać darmowo ze strony >>> Mire De Collimation <<<
Pierwsza przymiarka wyraźnie pokazuje brak osiowości zwierciadeł teleskopu:
Zatem, jeśli już mamy ustawiony teleskop z rozogniskowanym obrazem jasnego punktu należy za pomocą trzech śrub regulacyjnych lustra wtórnego ustawić i wyosiować lustra.
UWAGA !!! RUCHY NA ŚRUBACH NIE MOGĄ BYĆ DUŻE. JEŚLI WYKRĘCICIE ŚRUBY LUSTRO WTÓRNE ODPADNIE OD PŁYTY KOREKCYJNEJ = KATASTROFA
Efekt zgrubnej kolimacji wygląda jak na poniższym zdjęciu, choć jak teraz patrzę to widzę, że pierwsza ćwiartka (górna-prawa) troszkę różni się od trzeciej (dolna-lewa). To się jeszcze poprawi przy kolimacji na wyostrzonej gwiździe. Dzisiejszą kolimację robiłem w ogrodzie na minimalnej odległości „gwiazdy” od teleskopu – zabrakło mi dosłownie parę metrów i nie dałem rady już wyostrzyć plamki. Musiałbym złożyć sprzęt i przenieść w inne miejsce, ale to już wymagało by ponownego ustawiania sprzętu…na dziś mam już dosyć. I tak się cieszę się że udało mi się pójść w dobrym kierunku.
….jeszcze jedno. Obserwując rozogniskowany obraz gwiazdy, dopiero zdałem sobie sprawę jak długo chłodzi się teleskop i jaki to ma wpływ na jakość obrazu. Tego trzeba doświadczyć. Dużo o tym czytałem ale pełnej świadomości chyba nie miałem. Na zdjęciu obok widać zdeformowany okrąg wywołany przez słup ciepłego powietrza wewnątrz tuby optycznej.Od dziś teleskop będzie się chłodził przynajmniej parę godzin przed sesją!!