Miałem nadzieję dotrzymać obietnicy nowego wpisu jeszcze w styczniu i … udało się😉. W ostatnich miesiącach „przebudowywałem” sprzęt wymieniając w zestawie sporo elementów takich, jak kamera, koło filtrowe, komputer, guidescope i pare jeszcze innych rzeczy. Przede mną jeszcze jedna duża zmiana, ale na tym etapie myśle, że mogę podsumować obecny setup i żeby nadać trochę życie w tych wpisach nagrałem krótkie wideo z prezentacją teleskopu. Poniżej znajdziecie techniczne podsumowanie a z filmu dowiecie się reszty. Zapraszam 😀🔭
* jedno małe ale istotne uzupełnienie … w filmie mówiąc o zależności wielkości pola widzenia od ogniskowej i wielkości piksela kamery głównej nie wspomniałem o wielkości matrycy. Jest to trzeci czynnik, który obok ogniskowej i pixela ma znaczenie i realny wpływ na na pole fotografowanego obszaru.
Jeśli chcecie sami poekserymentować i zobaczyć symulacje pola, to możecie skorzystać z bardzo użytecznego kalkulatora z symulacją obrazu https://astronomy.tools/calculators/field_of_view/
Teleskop główny
Kamera główna
Montaż
Teleskop prowadzący
Kamera prowadząca
AutoFocuser
Komputer pokładowy
TSAPO PhotoLine 130 / 910 mm
QHY268M, pixel 3.76um, 6280x4210px, 16bit
Losmandy G11 ze sterownikiem Gemini 2
TS 80 / 600 mm
ZWO ASI178MM pixel 2.4um, 3096x2080px, 14bit
PrimaLuceLab Sesto Senso 2
PrimaLuceLab Eagle 4, WIN 10
Skala obrazu teleskopu głównego – 0.86 arcsec / px
Pole widzenia teleskopu głównego – 1.49* x 1*
Skala obrazu teleskopu prowadzącego – 0.83 arcsec / px
Pole widzenia teleskopu prowadzącego – 0.71* x 0.48*
Dzień dobry ,
Czy kamera QHY wymaga kalibracji ?
Przepraszam z spóźnioną odpowiedź :), ostatnio kompletnie nie miałem czasu zaglądać na bloga. Odpowiadając to kamera QHY nie zależnie od modelu, jako urządzenie nie wymaga żadnej kalibracji. Natomiast z całą pewnością trzeba zwrócić uwagę na zachowanie odpowiedniego back focus między używanym korektorem / reduktorem a sensorem kamery. Ma to kluczowe znaczenie dla finalnej jakości wykonywanego zdjęcia.
Dziękuję za odpowiedz
Proszę jeszcze zobaczyć czy indeksowanie bloga jest włączone
Wydaje mi się że jest wyłączone bo wyszukiwarka go nie widzi po wpisaniu nazwy moje-nocne-niebo lub moje nocne niebo są odnośniki do poprzedniej strony
Czystego nieba
Dziękuję za podpowiedź. Muszę jakoś się do tych opcji dokopać, jeszcze nie za bardzo potrafię tu wszystko obsługiwać. Muszę też znaleźć jakąś opcję o powiadomieniach na okoliczność komentarzy (fajnie byłoby dostać jakiegoś @ gdy pojawi się nowy komentarz)
pozdrawiam
Rafał
Korzysta Pan z zewnętrznego guidera
Wspomina Pan w materiale że skala guidera jest taka sama jak głównego teleskopu
Czy składając zestaw do Astrofotografii musimy o tej zasadzie pamiętać (czy jest taki obowiązek )
skala guidera = skala głównego teleskopu
Z tego co zauważyłem na rynku jest również Off Axis Guider
Które z rozwiązań uważa Pan za lepsze ?
Dzięki za te pytania ? Faktycznie w dotychczasowym zestawie (w między czasie zmieniłem guider) korzystam z teleskopu prowadzącego, który razem z kamerą ASI178MM daje tą samą skalę. Absolutnie nie jest to warunek obligatoryjny. Duża skala to większa dokładność odczytu i bardziej precyzyjne korekty. Oczywiście nie ma co przesądzać bo przy seeingu tu w Polsce na średnim poziomie 2″ można i tak nie wykorzystać możliwości danego zestawu. W moim przypadku skala to 0.83″ więc nie wiem czy nie przesadziłem trochę ?. Jak napisałem na początku niedawno zmieniłem guider na William Optics Guidestar 61 APO. To mały apochromat z dobrą korekcją aberracji chromatycznej (ogniskowa 360 mm). Krótko mówiąc nie przykładał bym wielkiej wagi do skali guildera pod warunkiem że jego ogniskowa nie będzie krótsza niż 0.25 x ogniskowa teleskopu głównego. Co do OAG’a (Off Axis Guider) to miałem kiedyś go w swoim zestawie. Zalety to długość ogniskowej jest taka sama jak teleskopu głównego, ten sam tor optyczny więc i te same ugięcia jeśli w ogóle występują ale wadą jest małe pole widzenia. Często więc, trudno znaleźć jasną gwiazdkę w polu widzenia.
Osobiście uważam że guider zewnętrzny, którego ogniskowa mieści się w zakresie 25 – 100% ogniskowej teleskopu głównego i ze skalą w okolicach 2″ to bardzo dobre rozwiązanie. Przy okazji zdradzę jeden „sekret” ? …. stosuję dodatkowo filtr Baader Fringe Killer. To mega dobre rozwiązanie bo odcinane jest światło w zakresie fioletu i bliskiej podczerwieni więc gwiazdki są mnie plackowate, ostre co bardzo, bardzo poprawia jakość prowadzenia.
Wow 🙂 Dziękuję za tak długą odpowiedź
Sporo się dowiedziałem
A jeszcze spytam czy jest jakaś główna cecha kamery QHY 268 od ASI 2600 która zadecydowała o jej kupnie (to znaczy różnice widzę „tryby pracy” ale czy są one przydatne w astrofotografii) oraz czy trzeba mieć bardzo wydajny komputer do obróbki ?
Obie kamery mają wbudowany ten sam chip SONY IMX571 więc w większości parametrów muszą być do sobie podobne. Jednak QHY faktycznie ma cztery tryby pracy i tu różnicę widać bo w trybie „Extended Full Well Capacity” głębokość studni to 75000e co daje większy zakres tonalny i pozwala na dłuższe czasy ekspozycji. Nie wiem jak to działa bo chip jest ten same, ale działa co widać na wykresach w specyfikacji kamery. Ja na radzie fotografuję w trybie PH (Photographic Mode) a z racji bardzo rzadkich wypadów nie miałem jeszcze czasu przetestować, ale załączam link do wpisu kolegi Jolo z forumastronomiczne.pl https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/37788-80-90mm-od-miasta-astrofotki-od-jolo/&do=findComment&comment=306503 gdzie oprócz zdjęć z tą kamerką jest też link do angielskiej strony z testami – warto przejrzeć.
Oprócz różnych trybów fotograficznych QHY ma znacznie większą pamięć podręczną 1Gb vs. 256Mb w ZWO. Ma to duże znaczenie szczególnie gdy ktoś chce tą kamerę wykorzystać jako kamerkę planetarną. Z taką pamięcią podręczną to prawdziwy demon szybkości. Widać to od razu porównując specyfikację, na przykład pełna rozdzielczość 6248×4176 w 16 bitach dla kamery HQY to 6FPS a ZWO 3.5FPS (FPS – Frame per second, czyli klatek na sekundę). QHY jest prawie dwa razy szybsza!!!
Kupiłem QHY bo mam dobre doświadczenia z tą marką. Trudno znaleźć jakieś złe opinie w necie w przeciwieństwie do ZWO (co prawda nie ma takich opinii za dużo ale jednak na forach można poczytać więcej niż o QHY). Koło filtrowe od QHY też jest naprawdę solidne, ładne i razem z kamerą tworzą fajny zestaw, tak zwany ekosystem 🙂
Co do komputera to do samej akwizycji materiału nie musi być jakiś mega szybki ale do obróbki … o tak! Im szybszy i mocniejszy procesor tym lepiej. Kamery CEMOS generują ogromne ilości materiału liczone w Gigabajtach. Tu robi się raczej krótkie czasy naświetlania ale w bardzo dużej ilości klatek. Do tego dochodzą klatki kalibracyjne DARK, FLAT, BIAS i robi się kilkanaście a u niektórych kilkadziesiąt Gb
Z jakich filtrów Pan korzysta ?
Czy jest sens kupowania filtrów 3nm ?
Korzystam z filtrów szerokopasmowych L-RGB i wąskopasmowego H-alfa 6nm od Astronomik – wszystkie 36 mm. Filtr L to dokładnie CLS CCD czyli filtr luminacji ale działający bardziej selektywnie bo wycina światło w widmie rtęci i sodu czyli blokuje światło lamp ulicznych i przepuszcza światło H-alfa. W praktyce podnosi kontrast i świetnie się nadaje do obserwacji i zdjęć w obszarach miejskich i podmiejskich. W kwestii szerokości pasma czyli 12nm, 6nm czy 3nm myślę, że jeśli budżet pozwala to zawsze warto inwestować w te najwęższe pasma. Zresztą, jak kupowałem filtry też miałem ten sam dylemat bo różnica w cenie jest znaczna. Skontaktowałem się z właścicielem firmy Astronomik panem Gerd Neumann jr. zadając dokładnie to samo pytanie. Odpowiedział, że im węższe pasmo tym lepiej bo wyłuskuje się dokładnie widmo np. wodorowe bez dodatkowego światła, które w tym wypadku traktować można jako zanieczyszczenie. W końcu zdecydowałem się na H-alfa 6nm. Astronomik to znana światowa marka ale niestety jest dość drogi, zresztą jak i większość pozostałych firm. Niemniej jednak to raczej lider. Cena (to nie tajemnica) za LRGB oraz Ha 6nm to 850 EUR … sporo ?
Z pozostałymi filtrami czyli SII i OIII wstrzymałem się na razie głównie z uwagi na cenę i brak czasu na astrofotografię. Z czasem pewnie je dokupię ale na razie nie mam czasu aby nacieszyć się tym co mam 🙂 Link do Astronomik https://www.astronomik.com/en/
ps. Patrzę na pogodę i mam nadzieję że jutrzejszej nocy (piątek / sobota) będzie nieźle ?
pozdrawiam
Rafał
OK, znalazłem naszą korespondencję (z Gerdem Newmannem) więc wkleję bo to wyjaśnienie dlaczego rekomenduję węższe pasma:
„The 6nm filters are clearly the better filters: They will give you much more contrast than the 12nm as the background is surpressed much stronger. Additional to that the stars are much smaller with the 6nm filters, so image processing is much easier as stars are not that dominant as with the 12nm filter.
So it´s my clear advise: Stay with the 6nm filter, it´s the best option!
And if you decide to get OIII and SII later: Please get 6nm too, as it´s nearly impossible to combine the different star-diameters into a final beautifull image when using narrow band filters with different FWHM.”